Batuham Batuham
770
BLOG

Kondominium to za mało...

Batuham Batuham Polityka Obserwuj notkę 37

 

   Wczoraj podczas sejmowego wystąpienia ministra Sikorskiego na temat polityki zagranicznej, zabrakło Prezesa największej partii opozycyjnej. Myliłby się jednak ten który sądzi, że Prezes zapomniał o tym wydarzeniu. W siedzibie PiS trwały  w tym czasie gorączkowe przygotowania do konferencji prasowej mającej być odpowiedzią na to wystąpienie. W doborowym towarzystwie PiSowskich speców od polityki zagranicznej i wszystkiego innego, w osobach  Anny Fotygi, Witolda Waszczykowskiego, Antoniego Macierewicza i Ryszarda Czarneckiego podsumowano ponad trzylecie ministrowania Radka Sikorskiego. Jak nie trudno się domyślić Prezes był surowy, oschły i krytyczny. Całą konferencyjną aktywność w siedzibie Prawa i Sprawiedliwości, można sprowadzić do zdania „wszystko źle”. Politycy PiS nie znaleźli ani jednego dobrego posunięcia w działaniach rządu na tym polu. Gęsto sypały się oskarżenia, okraszane ulubionymi sformułowaniami Prezesa. Taki tchórzliwy sposób prowadzenia debaty publicznej, jest ostatnio ulubioną formą aktywności Kaczyńskiego. Brak mu odwagi aby stanąć do otwartej debaty w sejmie (w swoim miejscu pracy!!!), woli rzucać oszczerstwa z bezpiecznej siedziby własnej partii, posługując się populizmem, demagogią, krętactwem, wykazując się przy tym zwykłą podłością. Kaczyński wraz z swoimi partyjnymi zastępami, przesuwa kolejne granice absurdalnych oskarżeń, kondominium, zaprzaństwo, bifinlandyzacja  to już za mało. Teraz społeczeństwu wmawia się, że Sikorski zachowuje się jak minister spraw zagranicznych Rosji i Niemiec. Polska jest w rosyjskiej strefie wpływów, tracimy suwerenność, nasi sąsiedzi niemal przejęli nad nami kontrolę, popadamy w poległość i prawie niewolę. PiS postanowiło być opozycją totalną, krytykują wszystko i wszystkich związanych z PO, czy choćby Platwormę popierających w jakiejkolwiek sprawie. Trzymanie się faktów, czy choćby zdrowego rozsądku, zostało już porzucone zdaje się definitywnie i na zawsze. Realnej analizy, sensownych propozycji, jakiejkolwiek współpracy, czy logicznie sformułowanych tez, dotyczących możliwości i kierunków polskiej polityki zagranicznej dla dobra Polski, niestety znowu zabrakło. Natomiast faryzejskie głoszenie wszem i wobec patriotyzmu i walki o dobro Polski, jest w PiSowskich szeregach coraz bardziej powszechne. Jak sądzę tylko po to aby zakrzyczeć rzeczywistość. Niestety za rządów PiS jedyne dobre relacje nawiązaliśmy z Gruzją i prezydentem Vaclavem Klausem. Kłócąc się, obrażając, bądź oddalając na innych kierunkach, a w najlepszym razie będąc niezrozumiałymi dla zagranicznych partnerów, nie osiągnęliśmy nic. Polityka zagraniczna w wydaniu koalicji PO-PSL, choć nie jest wolna od błędów i porażek, to obiektywnie posuwa nasze państwo na arenie międzynarodowej do przodu, a znaczenie Polski wyraźnie wzrosło.

Batuham
O mnie Batuham

Nowości od blogera

Komentarze

Inne tematy w dziale Polityka