W dzisiejszym "Mam inne zdanie" w TYP I,poseł Błaszczak dał popis niebywałego, jak to się mówi w jego kręgach, populizmu i głupoty. Wspierał go drugi populista z SLDowskiego gabinetu cieni, poseł Wikiński. Poszło o eksploatowany w ostatnich dniach na wszystkie sposoby, wzrost cen. Dzisiejszą opozycję stać niestety tylko na szopki zakupowe w świetle kamer, postulaty rozdawnictwa pieniędzy i wnioski o odwołanie ministrów. Zgromadzeni w studiu eksperci zmiażdżyli obu panów i ośmieszyli ich hasła i niewiedzę do cna. Opozycja pokazuje, że nie ma żadnych pomysłów na Polskę. Kolejne występy posłów i posłanek pokazują, że nawet nie bardzo mają pojęcie o podstawach ekonomii, prawa, zasad działania gospodarki i wykazują się zatrważającą ignorancją. Pod koniec programu obaj posłowie mało nie dostali wylewu, szczególnie poseł Wikiński źle wyglądał, czerwony na twarzy i krzyczący jakieś mało zrozumiałe słowa. Audycje w których nie pozwala sie politykom na serwowanie dowolnych bredni i kłamstw, mają bardzo ważne rolę do spełnienia w przestrzeni publicznej. Mam nadzieję, że podobne programy z udziałem ekspertów i polityków będą coraz powszechniejsze. To pomoże w edukacji społeczeństwa i zmusi polityków do nauki i pracy. To jest szczególnie istotne w rozpoczetej kampanii wyborczej. Prymitywnemu populizmowi i niekompetencji mówię -DOŚĆ !!!
